czwartek, 1 listopada 2012

NOWA JA



„Zgubiłam” gdzieś kolejne 4 kg .I wcale nie zamierzam ich szukać. Jestem lżejsza, szczuplejsza, uśmiechnięta i zadowolona z życia.Mam wrażenie, że urosły mi skrzydła i mogę latać. A największą nagrodą za wylany pot i konsekwentną pracę nad sobą, jest wymiana zawartości mojej szafy. Ubrania są z dnia na dzień coraz luźniejsze.
Wyprawa na zakupy stała się przyjemnością. Nie muszę już martwić się, że nic nie mogę znaleźć w swoim rozmiarze, teraz mam wybór.
Gdy byłam w moim ulubionym sklepie odzieżowym, oczywiście podeszłam z przyzwyczajenia do ubrań rozmiaru  X-ów wielu. Jak bardzo byłam dumna z siebie i szczęśliwa, gdy usłyszałam gdzieś za sobą słowa:
- ale to nie jest pani rozmiar, rozmiar L jest po drugiej stronie sklepu.
Moje efekty w odchudzaniu, jeszcze bardziej mnie motywują i pobudzają do dalszego działania. Oprócz treningów z trenerem personalnym, staram się wolny czas spędzać aktywnie. Nordic Walking stał się moją pasją i prostym sposobem na wprowadzenie do mojego życia, większej ilości ruchu. Już wkrótce zacznę naukę jazdy na nartach.
Nauczyłam się słuchać swojego ciała, organizm sam mówi, czego chce, utrwalam nawyki żywieniowe.Ponieważ ciało i umysł są ze sobą nierozerwalnie związane, a nasz stan psychiczny również oddziałuje na nasze ciało, uważam, że wszystko zaczyna się w głowie.
I w niej szukam odpowiedzi na pytania
-dlaczego przytyłam?
-jak radzę sobie ze stresem?
-czy akceptuję siebie?
-dlaczego chcę schudnąć?


Jola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

podziel się z nami Twoimi spostrzeżeniami...